Najnowsze wiadomości
Woltrans prowadzi, porażka Sponsora, Spartakus wraca do gry……
W pierwszym spotkaniu zmierzyły się zespoły Frendzli i Orzegowskiej, Orzegowska wydawała się być faworytem tego spotkania jednak boisko zweryfikowało ich formę. Bardzo szybko Frendzle objęły prowadzenie i już w 6 minucie meczu było 4:0. Świetna gra duetu Świrski/Skura. Orzegowska w tym dniu nie miała żadnych argumentów, słabo zagrali najlepsi strzelcy zespołu, nie wykorzystując swoich dogodnych sytuacji. Pewne zwycięstwo Frendzli stało się faktem.
W kolejnym meczu spotkały się Bajlando i 51 Futsal Team. Oba zespoły przed tą kolejką miały na swoim koncie po 3 punkty. W bezpośrednim pojedynku lepszy okazał się Bajlando, dzięki skutecznej grze Marka Musiała i Michała Kołtonia. To wystarczyło na słabo w tym dniu grający zespół 51 Futsal.
Ostatni mecz tego dnia to starcie wicelidera Sponsora z Chytrusem. Mecz zapowiadał się bardzo ciekawie gdyż Chytrus znany jest z dobrej gry z faworytami. Przez większą cześć pierwszej połowy na boisku sytuacja była bardzo wyrównana, z małą ilością sytuacji podbramkowych. Dopiero w ostatnich minutach pierwszej połowy Chytrusowi udało się zdobyć dwie bramki. Druga połowa rozpoczyna się od bramki kontaktowej dla Sponsora i kilkuminutowym zepchnięciem Chytrusa do głębokiej obrony. I Gdy wydawało się że Sponsor doprowadzi do remisu, kontrę wykorzystał Robert Witkowski i było 3:1, a chwilę później 4:1. W końcówce Sponsor próbował odwrócić losy spotkania ale nie był w stanie już przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Chytrus zasłużenie zdobył trzy punkty.
W czwartek pierwszym spotkaniem było starcie KTG i OKS Sprartakus. Była to już ostatnia szansa Spartakusa na włączenie się do walki o podium, w przypadku przegranej strata byłaby już naprawdę spora. Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia Spartakusa, który dzielił i rządził na boisku. Pierwsze 20 minut zakończyło się wynikiem 3:1. Druga to już pełna kontrola Spartakusa. KTG pomimo kilku dogodnych sytuacji nie potrafił przybliżyć się wynikiem do przeciwników. Spartakus spokojnie wykorzystywał swoje sytuację systematycznie powiększ jąć przewagą i pewnie zdobywając trzy punkty, które pozwolą mu realnie myśleć o wysokim miejscu w lidze.
W meczu Szombierek z Wojakiem to Ci drudzy całe spotkanie prowadzili. Szombierki goniły wynik. Od początku meczu Krystian Kostka imponował skutecznością i to dzięki jego bramkom Wojak prowadził i pewnie zmierzał po trzy punkty. Na koniec meczu zabrakło im jednak koncentracji, co skrzętnie wykorzystali zawodnicy Szombierek. Ostatnia bramkę w ekwilibrystyczny sposób głową zdobył Remigiusz Banisz dają swojemu zespołowi jeden punkt.
W ostatnim meczu lider Woltrans nadspodziewanie długo męczył się z Anteo, jednak konsekwencja w obronie (poza kilkoma sytuacjami) i bardzo skuteczna gra w ataku dał kolejne pewne zwycięstwo liderowi, które pewnie kroczy po zdobycie mistrzostwa.